niedziela, 26 sierpnia 2012

Luiza XC w Człuchowie

Wyścig o nazwie Luiza-XC odbył się w parku, obok człuchowskiego zamku trzeci rok z rzędu. 2 lata temu udało mi się zająć trzecie miejsce w swojej kategorii. Tym razem byłem świadom, że i rower cięższy i ja mniej wytrenowany w kierunku XC...
Podoba mi się wytłumaczenie nazwy parku - Park Luizy - opisane na tablicy obok zamkowych murów. Wedle tłumaczenia to park "luzu i zadumy". Po wyścigu zadumałem się nad swoją słabszą, tegoroczną formą... Wyluzowałem się dopiero wieczorem...
Ale do rzeczy. Wystartowałem na tzw. dystansie Mini, który liczył ok. 15-20 km. Dystans ten wybrało 50 zawodników, ukończyło 45. Dystans Elity (ok. 30 km) wybrało znacznie mniej zawodników, pewnie dlatego, że i obsada była zawodowa, więc dla zwykłego amatora nie byłoby łatwo walczyć o czołowe miejsca.
W moim wyścigu zająłem m.VII w kat. M3, a 13 w open. Wszystkie wyniki tutaj
Poniżej kilka zdjęć, a relacja znajduje się tutaj
Wkrótce zapewne dodam więcej zdjęć i/lub link do oficjalnej galerii.

PS. Może szczegół, ale dla mnie istotny - organizator potrafił zapanować nad tym, aby zawodnicy ustawiali się w sektorze jak należy. Wciskający się przodem, byli przestawiani na tył lub wyznaczone miejsce. Rzadko spotykane zjawisko. Ode mnie wielki plus.

niedziela, 19 sierpnia 2012

BikeCross - Ostrowiec

Kolejna odsłona Wielkopolskiego cyklu. Miejsce III w M3.

http://www.bikecrossmaraton.pl/

Co do samej imprezy, to mam mieszane odczucia. Fajnie było się pościgać i spędzić czas z fajnymi ludźmi. Nie wszystko jednak zagrało. Ponieważ nie było mnie w grupie, która pojechała w złym kierunku, nie będę się wypowiadał. Wciąż po kilku dniach, nie wiem co o tym myśleć... Zamiast tego załączam poniżej zrzut z FB z wypowiedzią jednego z uczestników oraz pierwotne wyniki (byłem III w open i I w M3).



A tak z innej beczki - czy nie można zrobić sektorów startowych? Ustawiając się kulturalnie 45 minut przed startem na początku stawki, tuż przed samym startem byłem już w połowie całego "peletonu" startujących. Nie wiadomo kiedy obszar przede mną zapełniał się ambitnymi bikerami... Czy zatem mam ustawiać się, jak wielu innych zawodników, wstawiając rower i siebie w pierwszej linii, minutę przed startem? Rozumiem, że najlepsi powinni mieć możliwość ścigania się od początku, a nie rozpychania wśród słabszych kolarzy i turystów oraz czasami przypadkowych rowerzystów. Ale w tym celu wystarczyłoby wydrukować listę tych np. 30 nazwisk, wytypowanych na podstawie dotychczasowych wyników, tak jak odbywa się to na dłuższym dystansie. Tutaj ode mnie minus dla Organizatora za brak tego punktu oraz dla Sędziego za dopuszczanie do sytuacji jak wyżej opisane.

środa, 15 sierpnia 2012

BikeCross - Suchy Las

Kolejna edycja. Dystans 36 km, 286 startujących, w tym 74 w kat. M3. Moje miejsce: 13 w open, 6 w M3. Czas: 1:11:55, średnia 30,16 km/h.