Tereny dawnego poligonu między Okonkiem a Bornym Sulinowem niejeden raz były opisywane w prasie, jako idealne dla turystyki rowerowej. I słusznie. Poniżej kilka fotek z tej wycieczki.
Wielkie odkryte przestrzenie oraz leśne ściezki. Kilometry kwadratowe bez domostw i ludzi. tu warto mieć mapę i/lub GPS.
Jest jak na Dzikim Zachodzie. Można się natknąć nawet na zmiję...
Trochę leśnych ścieżek...
Wygląda na to, ze bylo niebezpiecznie ;) Znaleźliśmy taką oto tablicę ostrzegawczą:
Podczas zjazdu, malowniczym jarem, trafiła się przeszkoda po ostatnich wichurach
Trzeba bedzie jeszcze tam wrócić jesienią. Jest gdzie jeździć, dużo zostało jeszcze do zeksplorowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz