Pierwszy raz w cyklu Maraton Gryfa Pomorskiego odbyły się zawody XC. Trzeba przyznać, że trasa była poprowadzona bardzo ciekawie. W niektórych momentach wymagająca technicznie, a w 95% wymagająca kondycyjnie.
Nie zawiedli też organizatorzy. Opieka medyczna na trasie w razie „W””, fotografowie robiący zdjęcia, grupa sędziów skrupulatnie spisujących zawodników.
W kategorii open zająłem 10 miejsce. Na 29 zawodników swojej kategorii M3 zająłem miejsce 9, z czasem 1:29. Nie jest to wynik jakiego oczekiwałem. Był to wynik nieoczekiwanej niemocy, spowodowanej najwyraźniej dużą liczbą startów oraz treningów. Nie jestem przyzwyczajony do jeżdżenia na najmiększych przełożeniach, a tutaj było to częste zjawisko.
Marek w kategorii M2, z czasem 1:34, zajął 14 miejsce (na 34 zawodników).
W tygodniu przerwa od treningów. Kolejny weekend to maraton w Bogdańcu (Gryf MTB)oraz XC w Chodzieży (Puchar Wielkopolski). I w jednym i w drugim cyklu zbieram punkty, więc trzeba powalczyć, a przedtem troszkę zebrać siły..
W cyklu Gryfa po dwóch edycjach jestem na 8 miejscu w klasyfikacji generalnej open (na niemal 600 sklasyfikowanych osób), co jest całkiem fajne.
Zdjęcia z zawodów poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz