Jak w temacie. Dla mnie była to okazaj do sprawdzenia Mamby. "Duże koła są szybsze", ale na szosie w kategorii MTB szybsze okazały się koła trekingowe i slicki. Moje
czwarte miejsce na 22 oceniam jako niezłe, tym bardziej że były to moje pierwsze w życiu zawody na szosie i pierwsza jazda na czas. Szkoda, że organizatorzy popełnili pomyłkę i sklasyfikowali mnie jako "rower szosowy". Poniższe zdjęcie to już naprawienie błędu sędziów i wręczenie mi dyplomu.
Andrzej zajął 8 miejsce, czyli pierwsze 30% startujących. Całkiem niezły wynik.
Marek poprawił trochę czas sprzed roku. Miejsce 14 na 22 w M2 szosa.
foto: TD
tekst: SD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz