Ostatnimi czasy nasze jednodniowe wypady Rowerowego Korpusu Ekspedycyjnego mają charakter na poły militarny. Przynajmniej taki jest cel wycieczek od wrzosowisk Bornego Sulinowa począwszy, na których "trenował" E.Rommel, poprzez dawne miasta - bazy, jak Kłomino i wspomniane Borne, aż do dzisieszego punktu docelowego wyprawy - miejsca, gdzie jeszcze niedawno była gotowa do odpalenia broń nuklearna. Poniżej kilka zdjęć z lasu niedaleko Brzeźnicy Kolonii.
Na miejsce dojechaliśmy jadąc okopami...
Big wheel wjedzie wszędzie.
Poniżej bunkier, a w nim człowiek w hełmie... Nie! To ja w kasku!
W wydłużonej drodze powrotnej postój nad jeziorem Krępsko...
...i jesienne krajobrazy...
Dystans: 87 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz