Niedziela dzisiaj: piszący te słowa - Sławek - miejsce II w M3 w BikeCross Maraton MTB - Łopuchowo (30 km).
Wyniki
Tym razem jako jedyny reprezentowałem Złotów i okolice. O g.11.00 wystartowało 114 zawodników dystansu 60km, a kwadrans pozniej moja grupa 32 km - 157 bikerów. Od samego początku trzymałem się czołowki, jednak na 3-cim kilometrze w przerzutkę wplątał się jakiś patyk. Stop i gonienie czuba stawki. Poszło wzglednie szybko, jednak kosztowalo mnie sporo sił. Od okolo 15 km sklad czołowki ustabilizowal się i było nas 4-ech. Kilkaset metrów przed nami, co jakiś czas, było widać migającą między drzewami koszulkę Corrateca. To młody zawodnik, który jak się pozniej okazalo wygrał klasyfikację open.
Ponieważ finisz stanowił 3 km odcinek aslaltowy, a ja nie jestem dobry w tego typu szosowych finałach, dojechałem na końcu naszej mini grupki, co ostatecznie dało mi drugie miejsce w M3.
Super pogoda, fajna atmosfera, fajny dzień, ładny pucharek.
Wkrótce powinny pojawić się kolejne zdjęcia, które od razu zamieszczę.
Sławek
A ponizej relacja Marka z imprezy sobotniej na szosie.
MARATON SZOSOWY- ŁOBEZ 24.09.2011
24 września zamknąłem sezon zawodów szosowych w sezonie 2011. Do startu przystępowałem z z wątpliwościami, gdyż dwa dni przed imprezą dopadło mnie przeziębienie wraz z osłabieniem i gorączką, co postawiło pod znakiem zapytania mój udział. Do tego pierwszy start na dystansie blisko 140 km. Jednocześnie mieliśmy wraz z kolegami szosowcami bardzo dobrze ustawiony skład grupy, czyli: Seweryn, Andrzej, Tomek, ja oraz bardzo mocni zawodnicy, czyli mistrzowie Polski z Nowogardu. Bardzo mnie to zmotywowało i dawało szansę na osiągnięcie całkiem dobrego rezultatu. Jak zapowiadali mistrzowie od pierwszych sekund poszedł iście sprinterski ogień ponad 60 km/h. Po pierwszych pięciu kilometrach puściłem koło, ponieważ uznałem, że to nie ma większego sensu na dłuższa metę w moim stanie, prawie cztery godziny jazdy przede mną, a i tak z pewnością grupa podzieli się prędzej czy później.
Jechałem samotnie, stabilnym mocnym tempem i około 20 kilometra doszła do mnie grupa zawodników z Piły, którzy startowali trzy minuty po mnie. Zaprosili mnie do siebie. Prędkość wzrosła, a jazda w grupie dała mi trochę wytchnienia. Około 40 kilometra po krótkich ustaleniach z dwoma innymi zawodnikami- z Piły i Szczecina postanowiliśmy zostawić grupę. Jak się później okazało była to dobra decyzja. Zaczęliśmy jechać w trójkę dynamicznie, kolejno dając sobie dobre zmiany i zgodnie współpracując. Ta akcja zadziałała na mnie mobilizująco. Za chwilę ukazali się nam Andrzej z Tomkiem, którzy również odpadli z początkowej grupy. Zabrali się z nami- przynajmniej przydali się do pracy. Kolejno ukazywali się zawodnicy startujący przed nami. Ci którzy mieli siłę, zdołali się do nas podczepić. Trasa interwałowa i selektywna, dużo pagórków i większych wzniesień. Zaczęło się szarpane tempo- raz lepsze, raz gorsze zmiany, niektórzy nie byli chętni do pomocy, albo nie mieli takiego zamiaru. Powoli zaczął powstawać duży peleton, a część kolarzy zaczęła się po prostu wozić innym na kole. Na setnym kilometrze skończyły mi się zapasy napojów i miałem chwilowy kryzys. Na szczęście poratował mnie Tomek, który użyczył mi swojego bidonu. Końcówka wyścigu to nagłe zrywy i kontry, próby sił i wzajemne sprawdzanie się. Jeszcze tylko sprint na krótkim, ostrym zakręcie do mety i już po wszystkim. Teraz podziękowania, komentarze i gratulacje za wspólne akcje kolegów z grupy. Okazuje się, że Seweryn dał radę utrzymać się z zawodnikami z Nowogardu i dojechał w czołówce. Jak mówił, lekko z nimi nie miał... Podsumowując, przebieg wyścigu uważam za ciekawy i wnoszący kolejne spostrzeżenia z jazdy na szosie.
WYNIKI:
OPEN Miejsce w kategorii: czas:
3 Seweryn Kacprzak M3(2) 135 km szosowy 03:29:44
11 Marek Dereszkiewicz M3(6) 135 km szosowy 03:52:19
12 Andrzej Karłowicz M5(4) 135 km szosowy 03:52:19
13 Tomasz Kępiński M2(2) 135 km szosowy 03:52:21
Na dystansie sklasyfikowano 112 zawodników.
Na dystansie sklasyfikowano 112 zawodników.
Link do wyników:
http://www.ravtec.nazwa.pl/tkkf/maratonrowerowy/wynik.php#startopen
http://www.ravtec.nazwa.pl/tkkf/maratonrowerowy/wynik.php#startopen
Marek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz