poniedziałek, 12 lipca 2010

Maraton - Połczyn Zdrój 11.07.2010

Dzień po zawodach XC MTB, wziąłem udział wraz z Markiem w maratonie, również w Połczynie. Obydwaj wybraliśmy dystans 25km. Trasa okazała się interesująca i wymagająca. Ostatecznie zająłem II miejsce, a Marek VI. Na pewno wynik Marka byłby lepszy, gdyby nie salto na rowerze, które poturbowało i jego i sprzęt. Jak wiadomo, taki epizod na kilka minut wybija zawodnika z rytmu.
Tym razem wystąpiłem także w barwach LKS Drogowiec Złotów. Strój GPEAT po sobotnich zawodach nie nadawał się do wystąpień publicznych. Połczyńskie błotko zrobiło swoje.
Poniżej foto z ceremonii dekoracji.

Tak było przed (zaklinanie roweru...)
Chwilę po starcie..

A tak po...

Pamiątkowe zdjęcie z red. Kurkiem oraz panią burmistrz Połczyna Zdroju.
Ciekawostką jest fakt, że na materiałach promocyjnych maratonu, kuponach żywieniowych oraz dyplomach dla zwycięzców widniała moja podobizna. Zdjęcie ze mną z 2009 roku podczas szczecińskiej edycji Maratonu Gryfa Pomorskiego okazało się z jakichś powodów na tyle interesujące, że jak stwierdził Piotr Nowacki, zostałem "twarzą tego maratonu".
                              
S.

Brak komentarzy: