W międzyczasie zrobiłem wyprawę z sakwami przez Kaszuby nad morze, co było super przygodą i odpoczynkiem od treningów. Po tym wszystkim udałem się pod Grunwald, gdzie spędziłem kilka świetnych dni
W Pucharze Thule, póki co zajmuję 9 miejsce w klasyfikacji Supermasters. Wedle planu, chciałem być w pierwszej dziesiątce. Zatem i tutaj wszystko jak należy.
Nic dodać, nic ująć - pierwszą połowę tegorocznego sezonu MTB uważam za bardzo udaną.
Kolejne wyścigi dopiero od połowy sierpnia. Czy druga połowa sezonu bedzie równie udana? Tego nie wiem. Wiem za to, że warto trenować, fajnie jest się pościgać i dobrze jest po prostu cieszyć się z jazdy.
S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz